O mnie
Chciałam zacząć od kryminału, ale pewna wiadomość w sieci skłoniła mnie do napisania książki obyczajowej – tak powstało Powiadomienie.
Powiadomienie
Dzisiaj nie żałuję żadnego napisanego w tej książce zdania, ale początki były pełne wątpliwości.
Rzucałam pisanie kilka razy w tygodniu, płakałam i śmiałam się razem z moimi bohaterami, aż ostatecznie – po kilku pięknych tygodniach niemal zupełnie wyjętych z życia – postawiłam ostatnią kropkę.
Poniżej krótkie kalendarium najważniejszych wydarzeń związanych z Powiadomieniem.
11.2020
Jestem już po researchu
i stworzeniu planu książki. Zaczynam kilkutygodniowy proces pisania.
01.2021
Wysyłam plik do organizatora pewnego konkursu. Czekam i czekam… ale to wydawnictwo szuka powieści lekkiej i wesołej, którą Powiadomienie nie jest.
05.2021
Ponownie poprawiam tekst
i rozsyłam Powiadomienie do kilkunastu szanujących się wydawnictw w Polsce.
07.2021
Dostaje dwie odpowiedzi, ale daje sobie jeszcze trochę czasu - może pojawi się kolejna.
11.2021
Rozpoczynamy proces wydawniczy
z Wydawnictwem Novae Res.
07.2022
Powiadomienie pojawia się
w księgarniach
w całej Polsce,
z czego jestem bardzo dumna 🙂
Jeśli nikogo nie masz - nikogo nie stracisz. Jeśli niczego nie oczekujesz - nie zawiedziesz się
Powiadomienie
Żyję z dnia na dzień i cieszę się tym, co tu i teraz, bo nie wiadomo czy jutro nadejdzie
Powiadomienie
Fotografia
Produkt to obiekt wdzięczny do fotografowania - jest posłuszny, nie ma humorów i daje przestrzeń do poczucia się artystą.
Fotografia produktowa to kolejna z moich pasji. Mam to szczęście, że podstaw fachu nauczył mnie mąż, który na co dzień zajmuje się fotografią ślubną i studyjną. Któregoś dnia zrobiłam sobie spacer po domu i zebrałam kilka drobiazgów, a potem zrobiłam im kilka zdjęć. Nie, to nie były zdjęcia warte pokazania, natomiast od tego czasu minęło już dobrych kilka lat i teraz uważam, że osiągnęłam poziom, który pozwala mi cieszyć się z tego, że stoję przed obiektywem. Oceńcie sami.
Copywriting
Kiedy po latach stwierdzasz, że w życiu warto robić to, co sprawia Ci radość.
Wiecie już, że pisałam od zawsze. Dlaczego zatem nie skończyłam filologii polskiej i nie zajęłam się tym zawodowo u progu swojej kariery? Powodów było kilka. Dla mnie najistotniejsze jest, że któregoś dnia obudziłam się z myślą, że może czas zacząć zarabiać na pisaniu tekstów. Okazało się to nie być tak trudne jak myślałam i co więcej – od lat przynosi mi to taką samą satysfakcję, a im trudniejsze zlecenie dostaję, tym więcej energii oddaje mi to na poczet przyszłej pracy.